Spis nagrodzonych
Grupa XI
Przemysł ludowy
Obrady sędziów odbyły się w 23-25 sierpnia 1909.
Sędziowie:
Sędziowie, podani przez zarząd Tow. pop. przemysłu ludowego:
Kazimierz Broniewski, dyr. Stefan Dąbrowski, Konstanty Długoborski, dr. Stanisław Kędzierski z Serocka, inż. Stefan Kosutb, Jadwiga hr. Krasińska z Piątkowa, Wacław Morsztynkiewicz z Łodzi, dyr. St. Szymański.
Skład sędziów podkomisji pp. Kazimierz Broniewski, Stefan Dąbrowski, Stefan Kossuth, Konstanty Długoborski i Wacław Morsztynkiewicz. Usprawiedliwił swą nieobecność, zajęciem w komisji działu II, dyr. Stanisław Szymański, nie przybyli zaś z pomiędzy zaproszonych członków podkomisji: hrabianka Krasicka i inż. Stanisław Kędzierski.
Wystawa urządzona przez Towarzystwo popierania przemysłu ludowego Królestwie Polskiem, w pawilonie umyślnie w tym cela zbudowanym, stanowi bardzo umiejętne i celowo urządzoną, i z pewnością najbardziej zajmująca część wystawy.
Wobec wystawienia starych narzędzi, przyrządów tkackich, koszykarskich i innych, obok takich że narzędzi i przyrządów ulepszonych demonstrowania odnośnych robót za pomocą jednych I drugich i udzielania zwiedzającym szczegółowych wyjaśnień, przybywający na wystawę lud rolny wielką ze zwiedzenia pawilonu odnieść może korzyść.
Ten pouczający charakter wystawy Towarzystwa nadaje już temuż Towarzystwu prawo do szczególnego odznaczenia.
Nadto wystawa Towarzystwa ma znaczcie trwałego działu, albowiem po zamknięciu wystawy Częstochowskiej zebrane w pawilonie przemysłu ludowego przedmioty stanowić będą zawiązek stałego muzeum przemysłu ludowego, w którem corocznie, w porze pielgrzymek ładu na Jasną Górą Towarzystwo urządzać będzie takież pokazy wytwórstwa ludowego, jak na obecnej wystawie.
Zważywszy przy tym, że sprawa dostarczenia naszemu ludowi rolnemu, odpowiedniego zajęcia w porze wolnej od pracy około roli stanowi jedno najbardziej żywotnych zadań społecznych obecnej doby i że Towarzystwo rozwija na ten polu dobrze obmyśloną, szeroką i energiczna działalność, podkomisja uznała za słuszne przedstawić „Towarzystwo popierania przemysłu ludowego w Królestwie Polskiem” do najwyższej nagrody, t. j. do dyplomu uznania za jego pożyteczną działalność w sprawie podniesienia dobrobytu naszego ludu rolnego, za usiłowania podniesienia pozioma technicznego naszego przemysłu ludowego przez utrzymywanie szkół zawodowych i rozsyłanie instruktorów wędrownych, tudzież za urządzenie pouczającej wystawy. Gdy zaś, jak to powszechnie wiadomo duszą Towarzystwa, ogniskiem jego działalności jest pomysłowy, zabiegliwy w pracy nad podniesieniem wytwórstwa ludowego prawdziwie niezmordowany prezes Towarzystwa dr. Karol Benni podkomisja pozwala sobie zaproponować, ażeby komitet wystawy zechciał wyrazić od siebie drowi Karolowi Benniemu obywatelskie podziękowanie za jego pracę na polu popierania przemysłu ludowego.
W zakresie mniej szerokim, bo dotyczącym tylko tkactwa i to przeważnie tkactwa wyrobów wełnianych i za pomocą innej, do warunków miejscowych zastosowanej organizacji, rozwija popierająca swą działalność na Litwie i Białej Rosi panna Mohlówna Anna.
Za tę energiczną i wytrwałą pracę organizacyjną na polu wytwórstwa ludowego podkomisja uznała za stosowne przedstawić panną A. Mohlównę do medalu złotego.
Za pożyteczną i owocną działalność opiekacza, polegającą na dostarczaniu miejscowemu wytwórstwa ludowemu dobrych, artystycznych pięknych ozorów w zakresie koronkarstwa, tkactwa dywanowego i zabawkarstwa, na przygotowaniu należycie uzdolnionych pracowników podkomisja postanowiła zaproponować przyznanie wielkich medali srebrnych czeskim wystawcom tej grupy mianowicie:
- Moreneskiej centrali przemysłu ludowego w Bernie.
- Krajowej szkole miejskiej kobierców i gobelinów w Międzyrzecu Walaskim.
- Muzeum przemysłowemu w Hradca Królowej, mianowicie jego koronkarskiemu oddziałowi.
Do wielkiego medalu srebrnego. - Podkomisja przedstawia również jedyną hrabiankę Plater-Zyberk z gub. Witebskiej, za urządzenie i dobre kierownictwo tkalni ludowej wyrobów wełnianych, należącej do organizacji tkackiej panny Anny Mohlówny, a która to tkalnia wytwarza znakomite dery, kołdry wełniane, stanowczo wśród nasłanych na wystawę wyrobów tkactwa ludowego najlepiej wykonane tkaniny.
Do małych medali srebrnych -Podkomisja zakwalifikowała:
Oddział tkacki szkoły gospodarstwa wiejskiego w Chyliczkach zakrzewienie wśród przyszłych ziemianek znajomości tkactwa ręcznego w stopnia, pozwalającym im za zakładanie, prowadzenie mniejszych tkalni włościańskich z ulepszonymi przyrządami.
Zauważyć tu należy, że jakkolwiek program szkoły tkackiej, kształcąca przyszłych instruktorów tkactwa, musi być dosyć różnorodny, to jednak w programie oddziała tkackiego w Chyliczkach pożądaniem by było większe skupienie ze szczególnym naciskiem na tkaniny zwykle przez lud wykonywane na czem zyskałaby niewątpliwie dokładność w szkole wyrobów tkackich. Zofję hrabiankę Zyberk-Plater z guberni Witebskiej, kierowniczkę jednej z tkalni należących do organizacji tkackiej panny Anny Mohlówny, za wprowadzenie nowego rodzaju kilimów ludowych gobelinowych z wzorami artysty miał p. Stabrowskiego. Nadmieniając nie tutaj, że najlepsze z tych kilimów wystawione zostały w pawilonie sztuki gdzie łącznie z i innymi dziełami sztuki stosowanej, ratystyczną znaleźć powinny ocenę.
Hrabinę Komarową z Pieskowa w ziemi Łomżyńskiej za urządzenie i prowadzenie pod kierunkiem Jadwigi hrabiny Krasickiej szkoły przemysłu ludowego, która zaznaczyła się na obecnej wystawie ładnymi i starannie wykonanymi wyrobami koszykarskimi z działu koszykarskiego meblowego.
Szkółkę koronkarską w Hołonetach gub. Kowieńskiej za piękne koronki kloczkowe, w dobrze zestawionym doborze nadesłane na wystawę, jako też za krzewienie wśród lada włościańskiego tak pożytecznego zajęcia dodatkowego, jakiem jest koronkarstwo.
Medale brązowe wielkie. Pani Zofja Apoznańska z Rusi w ziemi Łomżyńskiej za urządzenie tkalni kilimów, liczne okazy których przy ozdabiają ściany przemysłu ludowego, jako też za udział w wystawie pokazowej w tym pawilonie urządzonej, przez postawienie tamże czynnego krosna kilimowego. - Zauważono ze kilimy z Rusi daleko lepiej przedstawiały by się pod względem artystycznym, gdyby nie dobór zbyt jaskrawych barw.
Siennickie kółko ziemianek „Przodownica”, utrzymujące szkołę tkacką w Kiczkach, pod Mińskiem Mazowieckim, za wyroby wełniane, a głównie za wyborowe pledy, szaliki, wykonane bez zarzutu wykończone własnymi środkami.
Spółka tkacka w Frampolu w ziemi Lubelskiej za ogół nadesłanych na wystawę tkanin różnego rodzaju tudzież za usiłowanie wprowadzenia ustroju współdzielczego do tkactwa ludowego.
Oddział tkacki szkoły gospodarstwa tkactwa wiejskiego w Mirosławicach w Kutnowskim, za ogół wyrobów tkackich, haftów nadesłanych na wystawę. Pani Marja Karczowska z Gol w Bońskiem za krzewienie hafciarstwa i wystawione dobre hafty.
Do nagrodzenia małymi medalami srebrnymi podkomisja zakwalifikowała: panią Zofję Dymszynę z Nepel w ziemi Podlaskiej za krzewienie koszykarstwa wśród lodu okolicznego.
Marję hrabinę Plater-Zyberk. z Bebrów w gub. Kurlandzkiej, kierowniczkę jednej z tkalni ludowych należących do organizacji p. Anny Mohlówny za usiłowania ulepszenia wśród tamtej szych włościanek tkactwa lnianego.
Panią Wandę Wodzyńską z Witebszczyzny, również kierowniczkę jednej z tnalni ludowych, należących do organizacji panny Anny Mohlówny za usiłowania wprowadzenia do tkactwa ludowego lżejszych wyrobów wełnianych.
Hrabinę Potulicką z Obór pod Warszawą, za prowadzenie koszykami odznaczającej się na wystawie dobrymi, starannie wykonanymi okazami koszykarstwa kufrowego.
Pannę Halinę Przyłubską z Kąt w ziemi Kutnowskiej, za prowadzenie tkalni lądowej, która pomimo niedawnego swego istnienia już doszła pod względem jakościowym do wcale dobrych wyników.
Zdaniem podkomisji wyniki te byłyby lepsze, gdyby nie zbytnia rozmaitość wyrobów, która zresztą tłomaczy się usiłowaniem natrafienia na rodzaje tkanin najbardziej w miejscowych warunkach popłatne.
Koszy karnie Korczewską w Bartkowie w ziemi Podlaskiej za krzewienie koszykarstwa wśród ludu okolicznego.
Do nagrodzenia listami pochwa1nym i podkomisja przedstawia: Franciszka Balcera z Łowicza za dostosowanie wyrobionych przezeń przyrządów, przyborów tkackich do potrzeb i warunków tkactwa ludowego _tudzież za udział w wystawie pokazowej, urządzonej w pawilonie przemysłu lodowego.
P. Józefa Cianciarę, tkacza z Kamienicy Polskiej pod Częstochową, za udział, w Wystawie pokazowej urządzonej w pawilonie Przemysłu ludowego, przez demonstrowanie - tkanin na starem krośnie w zaprzeszłym wieka z Czech sprowadzonem, tudzież na ulepszonem krośnie, posiadającem bardzo proste, a dogodne urządzenie dwuskrzynkowe do zmiany wątku.
Uljanę Harbuzarową, włościankę z Kłembówki na Podolu za wystawione okazy tkanin wyszywanych. Karola Lipskiego, tkacza z Kromołowa pod Zawierciem, za dobre wyrobione jędrne sukno burkowe.
Antoniego Anszpergera, tkacza z Bełhatowa w Piotrkowskiem za udział w wystawie pokazowej urządzonej w pawilonie przemysłu ludowego, gdzie czynne było jego krosno z żakardem wicielnicowym.
Niezależnie od powyższych kwalifikacji podkomisja grupy przemysłu ludowego mając na uwadze konieczność odpowiedniej zachęty do drobnych pomysłowych wytwórców z pośród ludu uznała za stosowne przedstawić do nagród pieniężnych według uznania Komitetu Wystawy następujących wystawców: Antoniego Borzęckiego, cielę wiejskie z Włostowa w Sandomierskiem, za piłę własnego pomysłu i własnoręcznie wystrugane skrzypce.
W. Sitarza w Żarkach za krzesła i inne wyroby z drzewa.
T. Sitarza, stolarza z Janowa pod Żarkami, za krzesła bakowe.
Mikołaja Bala, koszykarza z Janowa pod Żarkami za wystawione okazy koszykarstwa meblowego.